319
Kosmetologia Estetyczna / 4 / 2014 / vol. 3
Dietetyka
/
prezentacja
Kontrowersje wokół diet
bogatobiałkowych o niskiej
zawartości węglowodanów
E
wa
G
awor
,
B
arbara
G
łówka
Wydział Nauk o Zdrowiu, Uni-
wersytet Medyczny im. Piastów
Śląskich we Wrocławiu
e-mail:
e-mail:
W
stęp
Diety oparte na planie zakładającym spoży-
cie węglowodanów niższe niż zalecane dla
większości populacji wiążą się najczęściej ze
wzrostem podaży pozostałych składników od-
żywczych: białka i tłuszczu. Mimo że moment
narodzin diet niskowęglowodanowych często
kojarzony jest z pracami doktora Atkinsa, ich
historia sięga trochę dalej i rozpoczyna się
nie w Stanach Zjednoczonych, lecz w Anglii.
W roku 1863 William Banting, przedsiębiorca
zajmujący się usługami pogrzebowymi, wydał
broszurę pt.
Letter on Corpulence Addressed to
Public
, w której opisał sposób na pozbycie się
nadmiarowej masy ciała, opierający się na re-
zygnacji z pieczywa (którego sam Banting spo-
żywał bardzo dużo), masła, mleka, cukru, piwa
oraz ziemniaków. Wydane porady stanowiły
uwieńczenie eksperymentu, dzięki któremu
autor wyleczył się z otyłości. Pomysłodawcą
diety nie był sam przedsiębiorca, a jego lekarz
– chirurg o nazwisku Harvey, jednak nazwa die-
ty pochodzi od nazwiska Banting [1]. Mimo me-
dialnego sukcesu diet niskowęglowodanowych
liczne badania przeprowadzone w latach 1966-
2003 nie udowodniły ich zwiększonej skutecz-
ności w stosunku do diet niskokalorycznych.
Co więcej, uważa się, że utrata tkanki tłuszczo-
wej może być wyłącznie wynikiem restrykcji
kalorycznych, nie węglowodanowych. Dietom
o wysokiej zawartości białka zwierzęcego za-
rzuca się indukowanie takich chorób jak miaż-
dżyca, niewydolność nerek i kamica nerkowa,
osteoporoza, dna moczanowa, nadciśnienie
tętnicze, a także osłabienie mięśni, hiper- i hi-
powitaminozy czy zaparcia [2, 3]. Niemniej jed-
nak zainteresowanie ograniczonym spożyciem
węglowodanów nie słabnie, znajdując także
zastosowanie w medycynie – w onkologii czy
leczeniu padaczki u dzieci [2, 3]. Z pomysłu
restrykcji węglowodanowych w dietach służą-
cych obniżeniu masy ciała skorzystało wielu
twórców książek zawierających odchudzające
plany żywieniowe. Pomimo istotnych różnic
w ich zasadach podstawowy mechanizm, dzię-
ki któremu organizm powinien spalać tkankę
tłuszczową, pozostaje ten sam.
D
ieta
S
outh
B
each
Dieta South Beach stała się popularna w 2003
roku dzięki książce napisanej przez dra Ar-
thura Agatstona, amerykańskiego kardiologa.
Agatston winą za epidemię otyłości obarcza
propagowaną od lat osiemdziesiątych przez
liczne towarzystwa medyczne oraz orga-
nizacje zajmujące się żywnością, w tym De-
partament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych
USDA (
United States Department of Agricul-
ture
), dietę bogatą w węglowodany i jedno-
cześnie ubogą w tłuszcze. Twierdzi on jed-
nak, że sama struktura piramidy zdrowego
żywienia stworzona przez USDA nie jest tak
silną przyczyną złego stanu zdrowia ludno-
ści jak błędna jej interpretacja, szczególnie
w kwestii rodzaju węglowodanów złożonych.
Dla społeczeństwa stanowią one bowiem,
zgodnie z zaleceniem, podstawę żywienia,
jednak powszechnie spożywane są głównie
w formie łatwo przyswajalnej (przeważnie
w postaci produktów z mąki oczyszczonej)
[4]. Nadmierna podaż węglowodanów pro-
stych oraz złożonych łatwo przyswajalnych
prowadzi do hiperinsulinizmu, otyłości, in-
sulinooporności oraz cukrzycy typu II, które
to zjawiska tworzą błędne koło nieprawidło-
wego metabolizmu glukozy i towarzyszących
mu schorzeń. U swoich pacjentów odżywia-
jących się w opisany wcześniej sposób dr
Arthur Agatston zaobserwował także niskie
poziomy cholesterolu HDL (
high-density li-
poprotein
), wysokie stężenia glukozy we krwi
oraz wysoki poziom trójglicerydów [4]. Die-
ta South Beach bywa porównywana do diety
dra Atkinsa ze względu na podobną pierwszą,
dwutygodniową fazę niskowęglowodanową.
Jednak w późniejszych fazach ważniejszy
jest w niej dobór odpowiedniego rodzaju
węglowodanów aniżeli ich eliminacja. Róż-
nica tkwi także w źródłach białka. Agatston,
w przeciwieństwie do Atkinsa, przestrzega
przed niezbędnymi nienasyconymi kwasami
tłuszczowymi NNKT i proponuje chude mię-
so i ryby [5]. Dieta South Beach z założenia ma
przypominać w strukturze dietę śródziem-
nomorską, obfitującą w:
–
–
świeże warzywa i owoce (nie na pierw-
szym etapie diety) jako źródła błonnika,
witaminy A i C, żelaza, magnezu, wapnia
oraz związków fitochemicznych;
–
–
chude mięso i ryby dostarczające pełno-
wartościowego białka;
–
–
oleje roślinne o wysokiej zawartości
NNKT i omega-3;
–
–
chudy nabiał jako źródło wapnia i wita-
miny D;
–
–
produkty zbożowe o dużej zawartości
błonnika pokarmowego i witamin z gru-
py B [4].
Powinna charakteryzować się
także niskim indeksem glikemicz-
nym, co pomaga w zwalczaniu in-
sulinoopornosci [4, 6]. Autor doce-
nia zarówno rolę kwasów omega-6,
jak i omega-3 i zwraca czytelnikowi
uwagę na zależność działania tych
związków od ich wzajemnego sto-
sunku ilościowego (zalecany 2-4:1).
Niestety jednocześnie poleca boga-
ty w kwasy omega-6 olej słonecz-
nikowy czy olej z pestek winogron
(stosunek omega-6:omega-3 odpo-
wiednio 335:1, 173:1) [4, 7].
Z
asady diety
Dr Agatston nie zaleca przechodze-
nia przez etap pierwszy tym, którzy
chcieliby schudnąć tylko kilka kilo-
gramów. Pierwsza faza diety trwa
dwa tygodnie i pełni funkcję moty-
wującą – ze względu na drastyczne
restrykcje w zakresie węglowoda-
nów utrata masy ciała jest według
autora najbardziej spektakularna.
Dodatkowym efektem eliminacji
większości węglowodanów powinno
być zahamowanie napadów głodu
przez brak gwałtownych skoków
stężenia glukozy we krwi [4]. Pro-
duktami niedozwolonymi w tej fazie
są: wszelkiego rodzaju pieczywo (a
także ciastka, ciasta, krakersy, gofry,
muffiny itp.), makaron, ryż, mąka,
płatki i otręby zbożowe, chipsy, po-
pcorn, batoniki, warzywa skrobiowe
(buraki, marchew, kukurydza, zielo-
ny groszek, słodkie i białe ziemniaki,
rzepa, dyniapiżmowa), napoje (prócz
warzywnych), soki i nektary owoco-
we, owoce (w każdej postaci), pełno-
tłusty nabiał (zalecany jest odtłusz-
czony lub zawierający maksymalnie