5 / 2017 / vol. 6
Kosmetologia Estetyczna
526
P
produkowany jest w Niemczech, w fabryce, która wcześniej zajmo-
wała się produkcją kwasu hialuronowego dla potrzeb okulistyki. Oczy
to wyjątkowo delikatne środowisko, dlatego sterylność tego kwasu
była i nadal jest najwyższym priorytetem producenta. Być może dla-
tego właśnie klienci najchętniej wracają do nas po Amalian.
|
|
Co poza sterylnością ważne jest przy wyborze
odpowiedniego wypełniacza?
Po pierwsze, ważne, aby dobrać preparat odpowiedni dla wybra-
nego rodzaju zabiegu. Należy wziąć pod uwagę kondycję skóry
pacjenta, jej grubość oraz głębokość zmarszczek i bruzd. Przy
młodej skórze, delikatnych zmarszczkach wybieramy wypełniacz
o niskim stężeniu kwasu hialuronowego i podajemy go płytko. Przy
głębszych bruzdach lub zabiegach wolumetrycznych potrzebuje-
my gęstego, wysoko stężonego wypełniacza, który podamy głę-
boko. Możemy też zwrócić uwagę na sposób sieciowania kwasu
hialuronowego, najczęściej do sieciowania używa się BDDE, ale
pojawiają się też produkty z innymi agentami sieciującymi lub
sieciowane hydrofilowo, a ostatnio nawet sieciowane termicznie.
Jedne preparaty łączą usieciowany kwas hialuronowy z nieusie-
ciowanym, drugie zawierają dodatek przeciwutleniacza, a inne
jeszcze mają w składzie znieczulająca lidokainę. To są jednak szcze-
góły, każdym z tych preparatów można zrobić zabieg, uzyskując
spektakularny efekt, i w drugą stronę podobnie. Nieumiejętne
zastosowanie najlepszego preparatu może wywołać niepożądane
skutki uboczne. Dlatego tak ważne są odpowiednie szkolenia, które
także proponujemy naszym klientom. Podsumowując, wybierając
wypełniacze, rekomenduję, aby nie sugerować się detalami, które
najczęściej są kwestiąmarketingu, bo najbardziej istotna jest jakość
kwasu hialuronowego w preparacie i dobór właściwego wypełnia-
cza dla konkretnych wskazań pacjenta.
|
|
Które wypełniacze klienci wybierają częściej, te ze
znieczuleniem czy bez?
To też zależy od preferencji. Wypełniacze bez lidokainy uznawane
są za bardziej bezpieczne, bo są bardziej naturalne dla tkanki. Wielu
zabiegowców wybiera wypełniacze bez lidokainy, informując, że
te dają im lepszą kontrolę nad zabiegiem, np. znieczulone usta nie
układają się w sposób naturalny i trudniej przewidzieć finalny re-
zultat zabiegu. Istnieje możliwość zewnętrznego znieczulenia ma-
ścią lub poprzez iniekcję. Niektórzy łączą te wszystkie metody, aby
dyskomfort pacjenta ograniczyć do minimum. Ponieważ pacjenci
mają różny próg bólu, ja doradzam, aby w gabinecie mieć oba ro-
dzaje wypełniaczy. Dla pacjentów z wysokim progiem bólu lepiej
zastosować wypełniacz bez anestetyka, a dla tych bardziej wrażli-
wych lepiej ten zawierający lidokainę.
|
|
Podsumowując, należy wybierać sprawdzone produkty,
sterylne, jak najbardziej naturalne i szkolić się w
dobieraniu właściwego wypełniacza do wskazań pacjenta?
Dokładnie tak. Życzę połamania igieł i zapraszam do Dermatic.pl