4 / 2015 / vol. 4
Kosmetologia Estetyczna
396
N
artykuł naukowy
STOMATOLOGIA estetyczna
Rys. 1
Schemat sylwetki człowieka witruwiańskiego i „złotej proporcji” twarzy,
będących głównym źródłem proporcji klasycznego porządku architektonicznego
Źródło
[II]
|
|
Kanon estetyki w ortodoncji
Większość zasad geometrii stosowanych historycznie
w sztuce wykorzystywana jest we współczesnej me-
dycynie. Mają one szczególne znaczenie w ortodoncji,
która znajduje się w czołówce specjalizacji zajmujących
się oceną ludzkiej twarzy, jako narzędzi używając ra-
diogramów bocznych głowy i licznych analiz kefalome-
trycznych [9]. Od ponad stu lat istnienia ortodoncji, któ-
rej podwaliny dał Edward Angle i jego zespół, głównym
celem leczenia było stworzenie perfekcyjnej okluzji, za
którą automatycznie miało się pojawić piękno twarzy.
Pomimo licznych dyskredytacji tej idei, przez wprowa-
dzenie w późniejszych latach cefalometrii, sama kon-
cepcja szkieletu zębowo-twarzowego, determinującego
cel leczenia, pozostała nienaruszona [2].
Dopiero w ostatnich latach paradygmat tkanek mięk-
kich, kierujący proces diagnozowania i leczenia proble-
mów zgryzowych raczej na tkanki miękkie niż struk-
tury zębowo-szkieletowe, stał się niepodważalnym
wzorcem w ortodoncji i chirurgii ortognatycznej. Sku-
pienie uwagi klinicystów na wyglądzie tkanek mięk-
kich w czasie badania oraz prognozowanie ich ewolucji
w procesie wzrostu i leczenia, pozwala na większą do-
kładność w planowaniu terapii. Złote proporcje zwykło
się kojarzyć z idealną twarzą ludzką, choć trójwymia-
rowe studia nad analizą twarzy profesjonalnych mo-
deli dowodzą, że twarze te nie odpowiadają złotemu
podziałowi. Co więcej, cechują się one występowaniem
różnych wad zgryzu i szerokich zróżnicowań w oce-
nie cefalometrycznej. W innych badaniach nad grupą
pacjentów, którzy przeszli leczenie ortognatyczne, au-
torzy dowiedli, że choć wygląd badanych po zakończe-
niu leczenia uznawany był jako bardziej atrakcyjny niż
przed jego rozpoczęciem, to proporcje twarzy po terapii
odbiegały od złotego podziału. Dlatego też konieczne
jest wykonywanie nieustających badań, traktujących
o fascynującej koncepcji złotego podziału i jej klinicz-
nym zastosowaniu w ocenie piękna twarzy.
|
|
Leczenie ortognatyczne
W ocenie społeczeństwa uzębienie odgrywa mniejszą
wagę w aspekcie jego funkcji niż w estetyce twarzy.
Potwierdzeniem tego faktu jest nieustannie rosnąca
liczba pacjentów poszukujących leczenia interdyscy-
plinarnego ortodontyczno-chirurgicznego [3]. W przy-
padku gdy deformacja zębowo-szkieletowa jest na tyle
nasilona, że nie można jej skorygować ani modyfikacją
wzrostu, ani kamuflażem ortodontycznym, wówczas
jedynym rozwiązaniem pozostaje kombinacja leczenia
ortodontycznego i chirurgii ortognatycznej. Opubliko-
wane w latach 90. ub. wieku wyniki badań epidemiolo-
gicznych przeprowadzonychwStanachZjednoczonych
przez Proffit, Bailey i wsp. wykazały obecność dyspro-
porcji zębowo-szkieletowych zakwalifikowanych do
leczenia chirurgicznego u około 1,8 mln osób [10].
Badania na próbie 1000 pacjentów diagnozowanych
w latach 80. w Klinice Ortodoncji na Uniwersytecie
w Północnej Karolinie dowiodły istnienia cech w budo-
wie twarzowej części czaszki, bardziej predysponujących
do poszukiwania i przyjmowania modelu leczenia orto-
dontyczno-chirurgicznego. W badanej populacji kobiety
stanowiły dwukrotnie większą grupę niż mężczyźni,
zarówno w aspekcie poszukiwania, jak i akceptowania
planu ortodontyczno-chirurgicznego [11].
Analiza porównawcza pomiędzy grupami osób przyj-
mujących a odrzucających leczenie interdyscyplinarne
ujawniła brak statystycznie znaczących różnic zarów-
no w odniesieniu do asymetrii i zgryzu krzyżowego, jak
i otwartego lub głębokiego. Wykazała także, w dużym
uogólnieniu, że kobiety częściej niż mężczyźni korzysta-
ją z usług medycznych oraz decydują się one na leczenie
ortodontyczne [12]. Dostrzega się także różnorodność
w dystrybucji płci, analizowanej w aspekcie rozmaitych
problemów morfologicznych układu zębowo-twarzowe-
go. Mocno zarysowana żuchwa jest uznawana za cechę
wzmacniającą męskość, natomiast żuchwa, charaktery-
zująca się niedorozwojem, uznawana jest za cechę bar-
dziej kobiecą. Nic zatem dziwnego, że kobiety wykazują
większą skłonność do akceptowania chirurgicznej ko-
rekty wady klasy III. Z tego samego powodu mężczyźni
chętniej akceptują korektę wady klasy II.
|
|
Współpraca lekarza ortodonty
i chirurga szczękowo-twarzowego
Jednym z pierwszych bodźców, motywujących kli-
nicystów do poszukiwania nowych rozwiązań, było
rosnące niezadowolenie, wynikające z obserwacji efek-
tów leczenia kompensacyjnego, przeprowadzonego
u pacjentów z wadami o podłożu szkieletowym. Do ele-
mentów negatywnych w tych ocenach należały przede
wszystkim: niesatysfakcjonujące efekty estetyczne,
brak stabilności wyników leczenia, dysfunkcje stawów