2 / 2017 / vol. 6
Kosmetologia Estetyczna
113
Czy chcemy tego, czy nie, kolory mają
ogromny wpływ na nasze samopoczucie.
Uzdrawianie kolorem było już stosowane
w starożytnej Grecji, Chinach, Indiach i Ty-
becie. Potem, jak to często bywa, praktyka
ta zanikła, by „na nowo” mógł ją odkryć Isa-
ac Newton, rozszczepiając promień światła
na7barwtęczy: czerwoną, pomarańczową,
żółtą, zieloną, niebieską, fioletową i indygo.
To właśnie długość fal wpływa na nasz or-
ganizm, a ponieważ barwywibrują z różną
częstotliwością i natężeniem, wyczuwamy
je nie tylko poprzez zmysł wzroku, ale rów-
nież przez skórę.
Na kolorystycznej terapii oparta jest
cała sztuka urządzania wnętrz. Również
w gabinetach kosmetycznych oraz medy-
cyny estetycznej wykorzystuje się ener-
getyczne właściwości barw, począwszy
od wystroju po oferowane zabiegi foto-
terapii. O skuteczności i bezpieczeństwie
tej metody świadczy fakt, że światłote-
rapia stosowana jest w leczeniu chorób,
między innymi łuszczycy, egzemy, trą-
dziku młodzieńczego i różowatego.
Powszechnie wiadomo, że intensywne
i energetyczne kolory, jak na przykład
czerwień, pobudzają do działania, co
podczas wykonywania zabiegów pielę-
gnacyjnych nie jest pożądane. Kolor ten
jest jednak, wskazany w leczeniu stanów
zapalnych, redukuje je oraz zwiększa jędr-
ność i napięcie skóry. Wyciszeniu się i od-
prężeniu sprzyjają jasne, neutralne barwy
oraz takie jak błękit, zieleń, kojarzące się
z naturą. To właśnie światło niebieskie
stosowane jest głównie przy leczeniu
trądziku młodzieńczego i różowatego, ze
względu na swoje działanie przeciwzapal-
ne i przeciwdrobnoustrojowe.
Nic również, tak jak kolor, nie wpływa
na zapach i smak jedzenia. W jednym
z eksperymentów Charlesa Spence’a, na-
ukowca z Oxfordu, badani degustowali
białe wino, a potem to samo białe wino,
ale zabarwione na czerwono. Byli prze-
konani, że spożywają dwa różne trunki.
Wrażenie było tak silne, że w zależności
od koloru przypisywali napojowi aromat
cytryny i miodu lub... tytoniu, czekolady
i truskawek. Kolejne z badań wykazało,
że również ilość zjedzonego jedzenia za-
leży od ilości kolorów na talerzu.
Kolor włosów również ma znaczenie.
Blondynki kojarzą się z niewinnością
i wrażliwością. Być może dlatego są po-
żądane przez mężczyzn, a przynajmniej
tak głosi stereotyp. Brunetki z kolei przy-
wodzą na myśl takie cechy, jak stabilność,
inteligencja, niezależność. Ale czy rzeczy-
wiście blondynki są eteryczne i infantyl-
ne, a brunetki ogniste i mądre?
Dzięki wysiłkom naukowców przemysł
kosmetyczny dostarczył nam wiele moż-
liwości zmiany koloru włosów. Opierając
się na panujących stereotypach, mamy
szansę na dopasowanie ich barwy do celu,
który chcemy osiągnąć. Jak to się ma do
teorii koloru? Postanowiłam sprawdzić na
własnej skórze.
mgr inż. Katarzyna Wilczyńska
z-ca Redaktora Naczelnego
KOLOR MA ZNACZENIE?
Słowo
Redaktora
S
REDAKCJA / EDITORIAL BOARD
Redaktor Naczelny / Editor-in-Chief
prof. dr hab. Aleksander Koll
Zastępca Redaktora Naczelnego / Editor
mgr inż. Katarzyna Wilczyńska
Redaktor Prowadzący / Managing Editor
mgr inż. Tomasz Lewandowski
Redaktor Techniczny / Technical Editor
mgr inż. Jacek Lewandowski
Sekretarz redakcji / Editor / Editorial Secretary
Monika Poprawa
Projekt oraz skład / Layout & composition
inż. Łukasz Konarski
WYDAWNICTWO
/ PUBLISHING HOUSE
INDYGO Zahir Media
ul. Tęczowa 7
53-601 Wrocław
T:/F: + 48 71 796 41 59
E:
W: kosmetologiaestetyczna.com
W: zahir.pl
Czasopismo „Kosmetologia Estetyczna” jest recenzowanym dwumiesięcznikiem poświę-
conym doświadczeniom w dziedzinach chemii, biologii, dietetyki, medycyny i techniki, które
zostały wykorzystane w kosmetologii. Na jego łamach publikowane są oryginalne prace na-
ukowe, techniczne lub opisujące nowe instrumenty i badania:
–
–
prace przeglądowe,
–
–
prace kliniczne z dziedziny kosmetologii, medycyny i biologii, przeglądprasyzagranicznej,
recenzjeksiążek,relacjeztargów,
–
–
materiały sponsorowane (reklamy i artykuły).
Czasopismo jest indeksowane w bazach: MNISW (4), Index Copernicus (54,47), Baza Agro.
Instrukcje dla autorów dostępne na stronie
Instructions for Authors in English version can be obtained from the Office of Editor.
Nadesłane do redakcji artykuły są recenzowane.
Each research article is subjected to review.
PRENUMERATA / SUBSCRIPTION
Cena rocznej prenumeraty – 85 zł (studenci 65 zł)
e-mail:
tel./ fax: +48 71 796 41 59
Numery kont:
PKO BP 74 1020 5242 0000 2302 0150 6559
BZ WBK 58 1090 2398 0000 0001 1902 9663
Znajdź nas:
facebook.com/KosmetologiaEstetyczna
a
U
n
i
o
n
c
i
e
c
k
e
n j
,
a
W
r
d
l
a
ó
a
c
w
ŁOWO
EDAKTORA
ZABÓJCZO PIĘKNA
Puder z arszenikiem, krem z rtęcią, wkrapia-
nie cytryny do oczu to tylko niektóre sposo-
by na bycie piękną, wykorzystywane od
wieków przez kobiety. Nie dziwi zatem f kt,
że atrybuty kobiecej urody przez wieki pod-
dawane były eksp rymentom, które mia-
ły uczynić j piękniejszymi, często za cenę
zdrowia, a nawet ży ia. Egipcjanki do malo-
wania oczu używały połysku oł wiowego.
Wierzyły, że łów, oprócz teg , że czern , po-
m ga pozbyć się inf kcji, np. zap lenia spojó-
wek. Jednak nie to budzi największe kontr -
wersje wokół dbałości o urodę.
Zanim nasz rodak Maksymilian Faktoro-
wicz wymy l ł słynny tusz do rzęs Max Fac-
tor, kobietywXVIII wieku cieraływ rzęsy
ol jek ycynowy, a wXIXwieku lały na nie
krople g rącego wosku dl efektu „sztucz-
nych rzęs”. Aby oc y miały blask, wkrapia-
no w nie cytrynę lub eż ażywano trujące
zioło b lladonnę, tz . wilc ą jagodę. O utra
tę wzroku nie było wówczas trudno. Rów-
nie niebezpieczne było m lowanie ust. Egip
cjank , pragnąc u yskać fiol towy kolor, m -
szały jod z bromem. Poc łunek takimi us a
mi dla niejednego śmiertelnika okazywał się
być śmiertelny. Nie mniej przerażające były
sposoby na uzyskanie bladej cery. Upusz-
czanie krwi było częstą praktyką a dwo-
rach uropejskichXIVwieku. Egipcjanki dla
tego ef ktu stosow ły pijawki. In ym p -
mysłemna porcelanową cerę yło picie octu
lub całkowite unikanie powi trza i słoń-
ca. Moda na bladą cerę minęła dopiero w la-
tach 20. XX wieku. Zawdzięczamy to Coco
Chanel. Po okresie surowego średniowie-
cza, na twa ze i ciała mężc y n i obiet Eu
r pywkroczyły pudr i róż. Miały one chro
nić przed bakteriami, a tak naprawdę ma-
skowano nimi rud. Zawarty w pudrz b a-
ły ołów, kreda oraz rtęć po od wały nie tyl-
ko problemy z cerą, ale utratę włosów, w aj-
gors ymwypadku życia.
Marze ie o byciu pięk ym towar yszy
am od wieków. Moda na sztucznie wy-
gładzone twarze n szczęście odchodzi
już do l musa. Coraz częściej stawia się na
naturalność, zarówno w wyglądzie skóry,
ja i w sposobach jej pielęg owania. Trend
„eko” stał się bardzo popul rny i wkroczył
ni m l we wszystkie dziedziny współc
snego życia. Niestety z arza się, że brak
regulacji prawnych skutkuje nadużyciem
ze str ny oducentów, którzy oznaczają
swoje wyroby jako: „naturalne”, „ ” lub
„bio”. Dl tego czytajmy etykiety. E o nie
zawsze znaczy zdrowe i aturalne.
Obecnie przemysł kosmetyc ny używa
wielu z iązk nieorganicznych. Więk-
sz ść z ich wykazuje kor ystne działan e
dla zdro ia i urody, co znajduj dzwier
cie lenie w procesach produkcji. W ostat-
niej dekadzi d szło rów i ż do prawdziwej
rewolucji w obsz rz niwelowania zmarsz-
czek oraz poprawy jakości skór . Wśród
rozwiązań, które wydają się najbardziej
skuteczne, wymienia się wypełniacze, środ-
ki peelingujące oraz produkty kosmetyczne,
zawierające zaawansowane składniki ak-
tywne. Prawdziwą furorę na rynku beau-
ty robi technologia HIFU. Bardzo skutecz-
na, ale nie będę przekonywać, że zupełnie
bezbolesna. Zapewniam jednak, że efekty
warte są poświęcenia. Bo czymże jest te kil-
kadziesiąt minut zabiegu, w „nieco wyższej”
temperaturze, w obliczu rtęci czy bromu.
Bądźmy zabójczo piękne,
nie tylko na wiosnę...
