KE 2017.04 - całość big - page 75

4 / 2017 / vol. 6
Kosmetologia Estetyczna
387
A
artykuł
mikropigmentacja
wysychania. W przypadku kamuflowania plam bielaczych
trudniej się nimi pracuje, a i złudnie sprawiają wrażenie moc-
niej zapigmentowanych, niż jest to w rzeczywistości. Aw takiej
sytuacji bardzo ważne jest, byśmy mogły zobaczyć faktyczne
zabarwienie miejsc kamuflowanych.
Kolejną kwestią jest ich gęstość. Przy pigmentach bardzo ole-
istych trudniej się pracuje, dodatkowo barwią one skórę woko-
ło, zabrudzając ją – w pewnym momencie tracimy wyrazistość
i kontrast pomiędzy skórą a plamą.
Gęstsze pigmenty szybciej osadzają się w naskórku. Zawsze
dopieramy go poprzez nałożenie koloru na jaśniejsze miejsce
zaraz przy styku z naturalną skórą. Nigdy nie kładziemy na
skórę naturalną. Wówczas barwa wyda się nam ciemniejsza.
|
|
Igły
Podobnie jest z igłami. Potrzebujemy rozproszenia barwnika w skó-
rze, dlatego skłaniamy się ku igłom RS, czyli
round shadow
, lekko
skierowanym ku bokom, co sprawia, że nie pozostaje nam liniowy
ślad, a bardziej wycieniowany.Wzależności odwielkości odbarwie-
nia polecam albo igły 6 RS, albo 9. Co prawda ta druga pozostawia
lżejsząmgiełkę, alepoprzez swojąwielkość czasemtrudnoniewejść
na „normalną skórę”. Z kolei do pigmentacji ginekologicznej bardziej
polecam 6, ponieważ jest delikatniejsza i o wiele bardziej się spraw-
dza w tak subtelnych, wrażliwychmiejscach.
|
|
Ruch linera
W pigmentacji jest wiele sposobów ruchu linera, i każdym
z nich można osiągać świetne efekty. Niezależnie, na jaki się
zdecydujemy, bardzo ważne by ruch był rytmiczny. Gdy za-
czynamy zwalniać, liner może wejść głębiej. W momencie gdy
przyspieszamy, to pigmentacja jest niedokładna, przez co nie-
doskonała. Pamiętajmy o systematyczności, ponieważ tutaj naj-
lepiej, jeżeli unikniemy korekt.
W którym momencie rozpocząć pigmentację? Mamy dwie
możliwości. Albo ze styku plamy z naturalną skórą, pamięta-
jąc, by nie najeżdżać linerem na skórę z melaniną. Wówczas
łatwo nam kontrolować kolor i systematycznie posuwać się do
przodu, z jednego końca na drugi. I tę metodę polecam. Dru-
ga metoda opiera się na podobnej koncentracji pigmentu, jak
przy kamuflowaniu znamion Suttona, czyli „promykami” od
wnętrza plamy. Jeżeli kamuflujemy plamy na różnych partiach
ciała, pamiętajmy, że barwa pigmentu się zmienia. Nie możemy
użyć identycznych kolorów do nóg i dekoltu. Najlepiej ustalić
najciemniejsze miejsce i sukcesywnie do innych partii dodawać
jaśniejszego odcienia, by baza była taka sama.
Rola linergisty w bielactwie? Ukryć chorobę.
1...,65,66,67,68,69,70,71,72,73,74 76,77,78,79,80,81,82,83,84,85,...122
Powered by FlippingBook