6 / 2016 / vol. 5
Kosmetologia Estetyczna
602
stanowi odpowiedź na potrzeby linergistek. To właśnie moja
miłość i pasja od 10 lat do zabiegu makijażu permanentnego
spowodowała, że postanowiłam dzielić się tą wiedzą zdoby-
waną przeze mnie latami, tym bardziej że PMU jest jednym
z najczęściej wybieranych aktualnie szkoleń w Polsce.
Jednak coraz częściej można mnie spotkać w roli prowadzą-
cej konsultacje i metamorfozy salonów kosmetycznych. Prze-
prowadzam metamorfozy salonów, które z jakiegoś powodu
radzą sobie gorzej – niezależnie, czy są to kwestie związane
z zarządzaniem, ofertą salonu, kompetencjami pracowników
czymarketingiem. Dokładny wywiad pozwala przeprowadzić
skuteczną analizę i postawić precyzyjną diagnozę. Potem cze-
ka nas tylko ciężka, ale efektywna i satysfakcjonująca praca.
| KW
|
Jak udaje Ci się to wszystko pogodzić? Nawet przy dobrze
zorganizowanym grafiku wydaje się, że Twoja doba ma 48 godzin.
| ŻS
|
Dobra organizacja dnia wymaga dużej samodyscypli-
ny, ale jestem pewna, że każdy przy odrobinie wysiłku jest
w stanie tak zaplanować swój czas, aby zrealizować wszyst-
kie plany. Głównym czynnikiem, który pozwala na sukces
zawodowy, są moi współpracownicy, dzięki którym to, co
stworzyłam, działa.
Jednocześnie bardzo lubię swoją pracę i uważam to za
klucz dobrej organizacji.
| KW
|
Twoja kariera budzi zazdrość wielu osób, do tego piękno,
młodość, inteligencja... Polacy nie lubią ludzi sukcesu.
| ŻS
|
Mam nadzieję, że moja ścieżka dla wielu osób jest inspira-
cją, a nie powodem do zazdrości. Swoją karierę rozpoczyna-
łam tak samo, jak większość osób w branży beauty. Najpierw
było marzenie, które w połączeniu z samozaparciem, świa-
domością celu i niejednokrotnie konieczności wyrzekania się
przyjemności na rzecz pracy – doprowadziło mnie do miejsca,
w którym jestem teraz. Oczywiście nie twierdzę, że droga do
sukcesu to pasmo wyrzeczeń. Chcę jednak powiedzieć, że nie
jest usłana różami i trzeba być na to gotowym. Mam nadzie-
ję, że to, co robię, pokazuje innym, że wszystko jest możliwe,
o ile jesteśmy odpowiednio zdeterminowani.
| KW
|
A teraz o planach na nowy rok. Uchylisz rąbka tajemnicy?
| ŻS
|
2017 rok, choć jeszcze się nie zaczął, już teraz zapowiada
się bardzo intensywnie, co mnie cieszy i jednocześnie stawia
przed kolejnymi wyzwaniami. Jak wspomniałam, z pewno-
ścią otworzę kolejne placówki. Z przyjemnością zdradzam, że
od nowego roku dynamicznie ruszy działanie mojej niedaw-
no zarejestrowanej Fundacji Piękno, która będzie pomagać
odzyskiwać wiarę w siebie osobom, które wskutek wypadku,
choroby czy braku środków nie mają możliwości zadbania
o swój wygląd, co często rzutuje na wiele innych sfer życia
(np. problemy ze znalezieniem pracy, znajomych, partnera).
2017 rok stoi pod znakiem metamorfoz, na których chciała-
bym się skupić. W nowym roku podzielę się też z odbiorcami
swoją zawodową historią… Ale szczegóły pozostawmy jesz-
cze w tajemnicy… To tylko początek moich planów. Cieszy
mnie, że wchodzę w ten rok symbolicznie – ponieważ doło-
żyłam swoją cegiełkę do charytatywnego kalendarza funda-
cji „Akogo?” i mam nadzieję, że właśnie takie będą najbliższe
miesiące – nakierowane przede wszystkim na wspieranie
innych – czego życzę wszystkim czytelnikom.
| KW
|
I my życzymy Tobie nieustającej pasji. To ona prowadzi do
mistrzostwa i sprawia, że nasza praca staje się przyjemnością, a nie
koniecznością.
