KE 2015.06 - flip - całe - page 27

6 / 2015 / vol. 4
Kosmetologia Estetyczna
533
artykuł
Kosmetologia Estetyczna
A
|
Brzoza
Brzoza uznawana była za drzewo święte, bardzo szyb-
ko odkryto jej właściwości lecznicze. Świadczy o tym
niezwykłe odkrycie archeologiczne, którego dokona-
no na terenie Alp Tyrolskich w 1991 r. Przy człowieku
tkwiącym od 5300 lat w lodzie znaleziono dwie torby
pełne kory brzozowej, a także kawałki białej huby brzo-
zowej. Najprawdopodobniej była to podręczna apteczka
o właściwościach przeciwbakteryjnych.
Drzewo brzozy jest niezwykle malownicze, występują-
ce pospolicie, a jego charakterystyczna cecha to biała błysz-
cząca kora, łuszcząca się okrężnie cienkimi pasmami. Naj-
pospolitszy gatunek występujący w Polsce ma zwisające
gałązki pokryte żywicznymi brodawkami, stąd też pocho-
dzi jego nazwa – brzoza brodawkowata (
łac. Betula pendula
).
W lecznictwie, jako surowiec, wykorzystuje się głównie
liście brzozy, które działają kojąco na choroby układu mo-
czowego, zwiększają bowiem diurezę. W kosmetyce jed-
nak będzie nas interesować głównie charakterystycznie
zabarwiona na biało kora. Kolor zawdzięcza ona betulinie,
składnikowi, który występuje w zdecydowanej większości.
Co ciekawe, związek ten nie wykazuje toksyczności do stę-
żenia 500 mg/kg masy ciała, a więc jest bezpieczny. Szero-
ko znane, choć nieco przykurzone ze względu na pospolite
występowanie, są właściwości ekstraktu z kory brzozy.
A moc składników aktywnych jest ogromna, pełnią funk-
cję antyoksydacyjną, a więc chronią skórę przed wolnymi
rodnikami i czynnikami rakotwórczymi oraz przyspiesza-
jącymi starzenie, co wykazały badania naukowe. Niezwy-
kle obiecujące efekty wykazuje stosowanie betuliny przy
atopowym zapaleniu skóry oraz łuszczycy, gdzie można
zaobserwować zmniejszenie zmian skórnych, obrzęków
oraz objawów świądu ze względu rolę immunostymulują-
cą. Inną zaletą jest regulowaniewytwarzaniamelaniny, co
ma zastosowanie w profilaktyce i pielęgnacji skóry z nie-
prawidłowymi zmianami barwnikowymi (piegi, znamio-
na barwnikowe, ostuda, bielactwo). Betulina stosowana
w produktach anti-aging hamuje enzym elastazę (który
rozkłada elastynę), stymuluje wydzielanie kolagenu, czym
skutecznie chroni skórę przed utratą sprężystości.
Jak firmy promują produkty kosmetyczne oparte na
ekstrakcie z brzozy? Niektóre dodają ekstrakt do puli
składników aktywnych. Substancja ta staje się wtedy
flagowym, rozpoznawalnym wyróżnikiem marki. Ko-
munikacja z rynkiem bardzo często bazuje na nawiąza-
niu do tradycji, historii, co jest widoczne na materiałach
reklamowych. Katalogi, ulotki odwołują się do starych
herbarzy, zielników, przedstawia się ryciny w stylu re-
tro. Jest to spójne z długą historią brzozy, a także jest
atrakcyjne wizualnie. Pytanie jednak, czy trafia do
grupy młodych odbiorców, którzy cenią minimalizm
i nowoczesne podejście? Czy utożsamią się z takim wi-
zerunkiem, czy będzie on zbyt staroświecki?
Drzewo często staje się motywem przewodnim. Fir-
my umieszczają je na opakowaniach, a nawet w znaku
firmowym, co obrazuje solidność, nawiązuje do tradycji,
podkreśla naturalny charakter kosmetyków. Rzadko jed-
nak argumentuje się, że warto sięgnąć po betulinę ze wzglę-
du na to, że jest to polski składnik, typowy dla naszej strefy
klimatycznej. Wciąż panuje przekonanie, choć ono się zmie-
nia, że produkty zagraniczne są lepsze – bardziej luksusowe,
bogatsze. Egzotycznie brzmiące składniki kuszą nas choćby
swoim brzmieniem, to coś nowego, niezwykłego, myślimy.
Nie doceniamy w pełni i nie promujemy naszych skarbów
rodzimych. Warto o nich mówić, być z nich dumnym. Są
wartościowe, dostępne i co najważniejsze skuteczne.
|
Bursztyn
Niezwykła, kopalna żywica drzew iglastych, kojarzona
głównie z wyrobami biżuteryjnymi, czyli bursztyn. Składa
się z węgla, tlenu, wodoru, siarki i jodu. Oprócz ozdób, zna-
lazł zastosowanie także w przemyśle chemicznym, przy
produkcji farb, lakierów, tworzyw sztucznych. Co ciekawe,
Dobre, bo polskie
O
lej arganowy, kokosowy, algi to
bardzo cenne surowce pochodze-
nia roślinnego. Nie występują jednak
w naszej strefie klimatycznej. Kojarzą
się egzotycznie, percepcja ich właściwo-
ści jest nieco odmienna niż w przypad-
kuwystępujących rodzimie składników.
Prześledźmy zatem okiem marketin-
gowym, jak firmy wykorzystują i pro-
mują występujące w naszym klimacie
składniki roślinne, budują na nich swo-
je marki.
Słowa „Cudze chwalicie, swego nie
znacie” nabiorą głębszego sensu także
wwymiarze kosmetycznym.
Dolores Greń
szkoleniowiec, konsultant
w obszarze marketingu
kosmetycznego, doradza
w zakresie strategii
marketingowej, budowania
marki i wizerunku.
E:
M:
+ 48 661 230 250
Fot. 1
Kora brzozy
1...,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26 28,29,30,31,32,33,34,35,36,37,...96
Powered by FlippingBook