1 / 2019 / vol. 8
Kosmetologia Estetyczna
130
A
ARTYKUŁ
MAKIJAŻ PERMANENTNY
Oczywiście niezwykle istotna jest informacja ze strony pro-
ducenta na temat samego pigmentu czy szczegółowe wska-
zówki dotyczące jego stosowania. Aby przekonać się, czy dany
pigment spełnia nasze oczekiwania, należy najpierw mieć
pewność, że odpowiednia jest nasza technika pracy, bo ta jak
już powiedzieliśmy wcześniej ma zasadniczy wpływ na jakość
i efekty pigmentacji.
Reasumując, nie chcę powiedzieć, że należy być wiernym
do końca życia pigmentom, z którymi zaczynaliśmy przygodę
z makijażem permanentnym. Bardzo ważne jest jednak, by
zwłaszczaw tych pierwszychmiesiącach po zakończeniu kursu
nie zmieniać ich jak
przysłowiowych
rękawiczek, zaufać
swojemu wyboro-
wi i pracować nad
świadomością wła-
snej ręki. Przycho-
dzi taki moment
w makijażu per-
manentnym, gdy
zaczyna się pig-
mentować „uchem”.
Słyszy się tę cha-
rakterystyczną wi-
brację i tym samym
pojawia się spokój
i pewność tego, co
robimy. To właśnie
wtedy jest poten-
cjał do testowania innych rozwiązań, czy to dotyczących pig-
mentów, czy sprzętu, na którym pracujemy. Rozwój to przecież
zmiana! Ale na początku pracy z makijażem permanentnym
musimy rozłożyć nad sobą parasol ochronny, który pozwoli
nam szlifować warsztat w niezmiennych okolicznościach.
DOBÓR KOLORU
Po pierwsze, należy zacząć od zrozumienia teorii koloru, która
powinna znaleźć się w programie każdego szkolenia podsta-
wowego. Pozwoli zrozumieć kolory i zależności pomiędzy nimi
oraz powstawanie pigmentów do makijażu permanentnego.
Drugi ważny temat to użycie pigmentóww skórze – zrozumie-
nie ich budowy i odpowiedni dobór do danego odcienia skóry.
Jeśli tematy nie zostały wyczerpująco poruszone na szkole-
niach, należy do nich koniecznie powrócić. Dziś rynek oferuje
świetne kursy, które w dostępny sposób omawiają temat kolorów.
Oba powyższe zagadnienia pozwolą nam na umiejętne do-
bieranie barwników do makijażu permanentnego w taki spo-
sób, by nie spotykały nas niespodzianki kolorystyczne po ich
wygojeniu.
Czy ta wiedza zabezpieczy nas przed zmianami pigmen-
tów w skórze po latach? Trzeba to otwarcie powiedzieć – nie.
Za te zmiany odpowiedzialna jest jakość i konstrukcja same-
go pigmentu, jak i biochemia naszego organizmu. Niestety
w pierwszym przypadku nie ma ideału i żaden producent nie
zagwarantuje nam 100% stabilności pigmentu, nie ma bowiem
formuły, która jest w stanie zapanować nad zróżnicowanym
metabolizowaniem w czasie cząsteczek o różnej wielkości
przez nasz organizm. W przypadku reakcji na pigment nasze-
go organizmu natomiast jest tak wiele zmiennych, że założe-
nie stałości jest po prostu niemożliwe.
Trzecia,
naj-
ważniejszy aspekt
dotyczy już samej
techniki pigmentacji
i zaufania do wy-
branych pigmentów.
Należy codziennie
doskonalić
swój
warsztat i opierać się
na obserwacji efek-
tów pracy w nie-
zmiennych warun-
kach – również pod
kątem pigmentów.
Dajmy sobie rok, po
tym czasie rozpocz-
nijmy świadome po-
szukiwania. Osoby
podstawowe nie po-
winny sobie zaburzać spostrzeżeń dotyczących własnej techniki
pracy. Każda zmiana pigmentu to robi. W ten sposób nie dajemy
sobie szansy na realną ocenę sytuacji.
PODSUMOWANIE
Z pigmentami jest trochę, jak z pracą nad związkiem. Często
obwiniamy partnera zamiast popracować nad samym sobą.
Związki oparte na doświadczeniu, wzajemnym przygląda-
niu się sobie, dopasowywaniu w różnych okolicznościach są
najtrwalsze. Czujemy się w nich bezpiecznie. Wydaje się, że
łatwiej zmienić partnera, niż budować wieloletnią relację.
Czas mija, jesteśmy zmęczeni ciągłym poszukiwaniem, stoimy
w punkcie wyjścia. Na taką refleksję nigdy nie jest za późno,
z drugiej jednak strony, czy warto tracić czas na nieprzemy-
ślane wybory i szukanie ideału, którego nie ma?