Olej arganowy, kokosowy, algi to bardzo cenne surowce pochodzenia roślinnego. Nie występują jednak w naszej strefie klimatycznej. Kojarzą się egzotycznie, percepcja ich właściwości jest nieco odmienna niż w przypadku występujących rodzimie składników. Prześledźmy zatem okiem marketingowym, jak firmy wykorzystują i promują występujące w naszym klimacie składniki roślinne, budują na nich swoje marki. Słowa „Cudze chwalicie, swego nie znacie” nabiorą głębszego sensu także w wymiarze kosmetycznym.
Dolores Greń
szkoleniowiec, konsultant w obszarze marketingu kosmetycznego, doradza w zakresie strategii marketingowej, budowania marki i wizerunku.
E: ask@doloresgren.pl
M: + 48 661 230 250
Czytaj całość: Kosmetologia Estetyczna, 6, 2015, 533