Tatuaż to jedna z najczęściej wykorzystywanych technik trwałego zdobienia ciała. Jego popularność oraz stosunkowo nieduży koszt wykonania powodują, że wiele osób decyduje się na tatuaż pod wpływem chwili, nieprzemyślanie. Problem pojawia się w momencie
zmiany decyzji i potrzeby usunięcia niechcianego rysunku. Rozwój metod usuwania tatuażu jest wyrazem poszukiwania sposobu jego całkowitego usunięcia bez uszkodzenia tkanki. Dotychczas stosowane metody to: impulsowe światło laserowe, chirurgia i chirurgia laserowa, peelingi, dermabrazja (chemiczna i mechaniczna), kriochirurgia, elektrochirurgia, koagulacja światłem z zakresu podczerwieni, salabrazja (stosowanie chlorku sodu), kamuflaż itp. Zostały one opisane na łamach wydania 4/2012 „Kosmetologii Estetycznej” [1]. Czynnikiem ograniczającym w przypadku każdej metody jest głębokość zdeponowania barwnika oraz obszar powierzchni skóry, jaki zajmuje tatuaż. Metody te stwarzają niebezpieczeństwo powstania blizn, keloidów, przebarwień. Spośród wielu obecnie stosowanych, jako najbardziej skuteczne uznaje się dwie metody laserowe. Pierwsza wykorzystuje lasery powodujące ablację tkanki, druga, lasery nieablacyjne. Fizyczny mechanizm usuwania tatuaży za pomocą światła laserowego polega na reakcji tuszu na światło laserowe. Zastosowanie bardzo krótkiego nanosekundowego impulsu laserowego (uzyskiwanego metodą zwaną Q-Switch) powoduje mechaniczne uszkodzenie barwnika tatuażu bez efektu termicznego. Usunięcie tatuażu wymaga przeprowadzenie kilku zabiegów, a ich liczba, odstępy między nimi oraz uzyskany efekt zależą od wielu czynników. Drugą grupą laserów stosowaną w usuwaniu
tatuaży są lasery chirurgiczne. Znajdują one zastosowanie w usuwaniu zbędnego owłosienia, powierzchownych zmian naczyniowych
skóry czy w odmładzaniu skóry. Pacjenci poszukują jednak takich metod, które nie tylko są skuteczne, ale również nie powodują skutków ubocznych oraz wyłączenia ich z życia codziennego, w tym również zawodowego.
Agata Mańkowska
Wyższa Szkoła Edukacji i Terapii w Poznaniu
Gabinet Lekarski SALUS, Poznań
Czytaj całość: Kosmetologia Estetyczna, 2 (1), 2013, 53-56